Jak powszechnie wiadomo, słowo towarzyszy człowiekowi już od chwili narodzin, a może nawet wcześniej. Im więcej będziemy „pochłaniać” słów za młodu, tym większa będzie nasza swoboda wypowiedzi w późniejszych latach.
Nie ma sensu wchodzić w spory dotyczące wieku, w którym dziecko powinno już mówić. Każdy człowiek ma swoje własne tempo przyswajania wyrazów i na poszczególnych etapach rozwoju będzie poznawał coraz trudniejsze słowa. Naszą rolą jako opiekunów jest stymulacja dziecka i dawanie dobrego przykładu. Dlatego powinniśmy już od samego początku dużo mówić i zwracać uwagę na język, jakiego używamy.
Nie zastanawiajmy się nad tym, czy dziecko nas rozumie. Jak zaczynamy uczyć się języków obcych, to też nie potrafimy od razu nimi władać. A rozumienie przychodzi przecież łatwiej niż składanie całych wypowiedzi. Dziecko nie jest nigdy za małe, by do niego mówić. Opisujmy mu różne przedmioty, nazywajmy elementy naszego świata, opowiadajmy bajki i krótkie opowieści. Wszystko to może zaowocować krasomówstwem w późniejszych latach.
Kolejnym etapem jest praktyczne wykorzystanie zdobytej wiedzy. Z czasem możemy zacząć wspólnie śpiewać piosenki i tworzyć krótkie historie. Tym samym sprawdzimy, jak sprawnie nasze dziecko zapamiętuje poszczególne wyrazy. Możemy też pokazywać mu różne przedmioty i prosić, by je nazywało. Tak samo rzecz się ma z czynnościami.
Jeśli nasze dziecko coś mówi, to powinniśmy w tym uczestniczyć nawet wtedy, gdy te początkowe wypowiedzi są dla nas niezrozumiałe. To po naszej stronie leży inicjatywa poprowadzenia dłuższej rozmowy. Słuchajmy dziecka, zadawajmy pytania i bierzmy czynny udział w dyskusji. I pamiętajmy, by pod żadnym pozorem nie poprawiać i nie dopowiadać. Jednym z najczęściej popełnianych błędów jest dokańczanie historii czy zdania, bo wydaje nam się, że wiemy, co dziecko chce powiedzieć. Tymczasem jeśli będziemy słuchać do końca, pozwolimy mu rozwinąć skrzydła w układaniu wypowiedzi.
Już od samego początku powinniśmy czytać dziecku książki, a z czasem podsuwać mu lektury dostosowane do jego wieku. Później możemy zadawać mu pytania dotyczącego tego, co przeczytało. Powinniśmy też dużo ze sobą rozmawiać na rozmaite tematy. Podczas takiej rozmowy zawsze zwracajmy uwagę na swój język i mówmy poprawnie i wyraźnie. Poza tym nie skracajmy wypowiedzi dziecka, unikajmy półsłówek, itd. Musimy pamiętać, że przykład idzie z góry.
Słowo to nie tylko oręż, ale i zabawa. Jest mnóstwo gier, po które możemy sięgnąć i razem z dzieckiem bawić się wyrazami. Oto kilka z nich:
Jak wiadomo, nauka nie przychodzi łatwo. Zawsze rozwiewajmy wątpliwości dziecka, tłumaczmy trudne słowa i zachęcajmy do tworzenia własnych opowiadań. Tak możemy pomóc dziecku w poznawaniu języka mówionego. Jeśli zaś chodzi o język pisany, zapraszamy do zapoznania się z naszym kursem Ortografia Inaczej.
J.R.
„Mnemotechniki niesamowicie przyśpieszają i upraszczają naukę.”
„Mapy myśli są tak przydatne, że się tylko w zasadzie spojrzy i już się wie, o o co chodzi.”
„Ortografia jest ciekawa, śmieszna i pozytywna (...)”
„Kiedy zapominam jak się pisze dany wyraz, to zaraz przypominam sobie postacie i już wiem jak się pisze ten wyraz.”
„Robię mniej błędów ortograficznych.”